24 sierpnia 2015

PHOTOSHOOT 2014

Hej kochani,jak tam u Was? Jak mija Wam ostatni tydzien wakacji? Mi niestety zostal juz tylko
1 dzien:( Mam mega wielki stres! Zawsze boje sie tych pierwszych dni/tygodni.
W tym roku poraz kolejny bede musiala nawiazac nowe znajomosci i jakos sie zaklimatyzowac 
w nowym otoczeniu,co nigdy nie jest dla mnie latwe,bo jestem tego typu osoba,ze czasami wole przebywac sama.
Dzisiaj wlasnie z nudow przegladalam moje foldery w laptopie i natknelam sie na jeden z sesji
zdjeciowej z wakacji z tamtego roku! Kiedys juz dodawalam zdjecia z tej sesji ale tez nie wszystkie
wiec postanowilam,ze moze dodam je jeszcze raz,bo zdjecia naprawde mi sie podobaja! W sumie
zawsze jestem zadowolona ze zdjec jakie robi moj najlepszy fotograf : Natalia Augustyniak!
(insta: jarramsiee). W tym roku niestety nie udalo nam sie spotkac,ale mam nadzieje,ze chociaz
na nastepne wakacje nam sie uda!:)

p.s z gory przepraszam za bledy,niestety robilam dzisiaj aktualizacje z Windows 8 na 10 
i nie moge pisac polskich znakow na klawiaturze co mnie bardzo irytuje. Moze wy wiecie
jak to naprawic? (mam normalnie ustawione polski programisty ale dalej nic,nie wiem co jest).












17 sierpnia 2015

TAKE ME BACK

Znalazłam czas i zebrałam się w sobie na napisanie posta... nie mam kompletnie do tego głowy ale 
nie chcę też poraz kolejny zaniedbywać bloga. Aktualnie jestem już w domu... w Holandii:( 
Z Polski wyjechałam w sobotę (15.08) gdzieś koło 11. Nie miałam ochoty wracać,mogłabym już 
zostać i zostawić to co jest tutaj i żyć od nowa.Od pewnego czasu przestało mi się już tutaj podobać,
teraz tylko czekam już na ten dzień kiedy będę mogła już stąd wyjechać. 26 zaczynam szkołę
a nie jestem do tego w ogóle zmotywowana a bardzo bym chciała, ale nie wiem,nie czuje nawet 
jeszcze tego,że tu jestem i zacznę zaraz rok szkolny w nowej szkole z której jestem zadowolona 
i cieszę się,że się do niej dostałam. Nie wiem,może kiedyś wam wspominałam w starych postach,że
moim marzeniem jest zostać świetną fryzjerką? Jeśli nie,to właśnie już wiecie :) Od małego marzę
o tym aby robić komuś ''dobrze na głowie'' -jak dziwnie to brzmi. Tak więc właśnie w tym roku 
zacznę już naukę fryzjerską w bardzo dobrej szkole w Holandii. Moja inspiracją jest mój wujek
który nawet nie zakończył szkoły w tym kierunku,bo nawet jej nie zaczynał... Jego fryzjerstwo 
zaczęło się od strzyżenia w garażu ludzi z naszej wsi. On zaczynał od 0 i jest świetnym fryzjerem,
a ja zaczynam od świetnej szkoły i zobaczymy co z tego wyjdzie... Próbuje motywować się do
tego jeszcze bardziej przez jakieś filmiki z fryzurami czy też słynną Sylwią Gaczorek która także
jest świetną fryzjerką. Do 26 jeszcze trochę więc mam nadzieje,że nowy rok szkolny zacznę z
pełną motywacją i dam z siebie wszystko przez 2 lata nauki!:) 
Teraz leżę i oglądam dr.House,piszę z moim chłopakiem i ogólnie odpoczywam bo weekend
spędziłam też z rodzicami u ich znajomych w Niemczech - mam parę fotek:)


12 sierpnia 2015

JAK DBAM O TWARZ

Nie wierzę,że zostały mi już tylko 3 dni wakacji w Polsce... Wakacje mijają tak szybko a zwłaszcza
w tym roku,mam nadzieje,że jak wrócę do szkoły to dni będą tak samo szybko mijały bo nie wiem
co zrobię,chyba nie wytrzymam do kolejnego przyjazdu do Polski:( 

Nie przedłużając,wracajmy do posta!:) Jak widać po tytule,chciałabym Wam opisać w skrócie jak dbam o swoją twarz
aby wyglądała jak wygląda.Wiadomo jesteśmy nastolatkami i chcemy wyglądać 
dobrze ale niestety każda z nas miewa problemy z cerą i wtedy mamy załamkę i jedyne co
możemy zrobić to zamknąć się w czterech ścianach i siedzieć dopóki nasze ''niedoskonałości''
znikną (mam na myśli siebie hehe). Natomiast znalazłam parę produktów które pomogły mi 
pozbyć się blizn/przebarwień bo pryszczach które były bardzo widoczne na moich kościach 
policzkowych! pozbyłam się także worów pod oczami i także dzięki maseczkom/peeling'om moja
cera się poprawiła i wygląda lepiej niż jakiś czas temu...

















7 sierpnia 2015

HOT DAYS

Tak długo czekałam na te upalne dni a już mam ich dość. Praktycznie każdy gorący dzień spędzam
z chłopakiem i znajomymi nad jeziorem. W takie dni jak dla mnie najlepszą opcją jest właśnie
jezioro lub morze czy basen. Ja mam w sumie godzinkę jazdy nad jezioro więc zawszę jeżdżę rowerem:) Oczywiście w takie gorące dni lubię się też opalać,mogłabym leżeć tak cały czas na kocu, chociaż nie zawszę da się wytrzymać jak grzeje mocno słońce np.tak jak dzisiaj! Dzisiaj było u mnie 38'C dlatego na opalanie na kocu dawałam sobie tylko 15 min a nawet i mniej. Dużo się kąpałam i często też sobie po prostu siedziałam w wodzie na brzegu i moczyłam nogi - było bardzo przyjemnie i dało się wytrzymać w słońcu. Dzisiaj wyjechaliśmy po 11 żeby być tam już na 12, jak przyjechaliśmy  plaża była prawie pełna ale po czasie ludzie się zmywali z tej gorączki,my w sumie też szybko wracaliśmy bo już po 15 wsiedliśmy na rowery i jechaliśmy do domu. Jutro ma być taka sama pogoda ale daje sobie spokój z jeziorem i chyba spędzę ten upalny dzień po prostu w domu z 
pudełkiem lodów haha! A od poniedziałku znowu zacznę wyprawy nad jezioro:) Jest to mój 
ostatni tydzień w Polsce bo w następną sobotę już wyjeżdżam,więc chcę jakoś miło spędzić te
ostatnie dni z chłopakiem:)
Mam trochę zdjęć z telefonu,nie jest ich dużo ale zawsze coś :)








1 sierpnia 2015

ULUBIENCY MIESIACA #LIPIEC

Hej! Jak widać po nazwie posta przychodzę dzisiaj do Was z ulubieńcami tego miesiąca. Nigdy 
jeszcze takiego czegoś nie było na moim blogu,o ulubieńcach słyszałam tylko na kanałach yt 
znanych blogerek/vlogerek. Też zawszę myślałam nad tym aby nagrać taki filmik ale niestety
 jestem bardzo wstydliwą osobą i szybko się peszę haha. Wybrałam rzeczy różnego rodzaju,
to co naprawdę było moim ulubieńcem tego miesiąca i czego używałam najczęściej. Jest parę
kosmetyków,perfumów,ciuchów i dodatków. Żeby już nie przedłużać,zapraszam do czytania:) 


Mgiełka/perfum Victoria's Secret o zapachu Amber Romance, zapach jest przepiękny! Ale nie wiem 
czy tylko ja tak mam, po tym jak się popsikam to czuje zapach tylko przez chwile, zapach szybko się
ulatnia więc to jest mały minus. 


Tonik łagodzący z Nivea,jest to najlepszy tonik! Ja zazwyczaj wolałam mleczka ale porównując to
a mleczko to jednak ten tonik zwycięża. Wystarczy,że tylko raz przejadę wacikiem i makijaż schodzi.


Kolejna rzecz z której jestem mega zadowolona to suchy szampon z Syoss do szybko przetłuszczających się włosów,w lato właśnie mam taki problem a nie zawszę chcę mi się myć
włosy codziennie,dlatego taki suchy szampon jak dla mnie to super sprawa! 


 Anty para,jest ona ogólnie przeznaczona do czyszczenia soczewek okularowych chroniący 
przed zaparowaniem,jednak że ja używam tego do czyszczenia mojej szybki od telefonu haha.


Aplikacja prognozy w telefonie,bez tego ani rusz! Sprawdzam kilka razy dziennie żeby wiedzieć
w co dokładnie się ubrać,bo nigdy nic nie wiadomo. Teraz na szczęście kolejny tydzień zapowiada
sie upalny z czego jestem zadowolona bo mam ochotę się poopalać:D 



Zegarek Casio jest moim ulubieńcem już od grudnia haha,przydaję mi się zawszę a w szczególności 
na praktykach,bo niestety nie mogę nosić przy sobie telefonu.


Jak już wspominałam w zeszłym poście buty nike roshe run to najlepsze i najwygodniejsze buty
jakie do tej pory miałam! Jestem z nich bardzo zadowolona,wygodne i pasują dosłownie do wszystkiego.



Teraz czas na szorty które sama robiłam! Wystarczyło kupić zwykłe stare spodnie z wysokim stanem
 w second handzie za zaledwie €2! 



W wiosnę i lato lubię malować paznokcie na jasne kolory i od niedawna jestem zakochana 
w tym prześlicznym jasno różowym kolorze z Rimmel.





I ostatni ulubieniec tego miesiąca to zamykana szczotka do włosów Tangle Teezer w złotym
kolorze. Uwielbiam ją,moje włosy szybko się plączą więc zawszę mam ją przy sobie jak gdzieś
jeżdżę,jest malutka więc jest to też plusem bo nie zajmuje dużo miejsca w torbie :) 

Mam nadzieje,że post się podoba bo pierwszy raz robię coś takiego na blogu.
Życzę miłej i słonecznej soboty,ja właśnie idę zaraz z chłopakiem na rowery!
Miłego dnia kochani :)

31 lipca 2015

GET READY WITH ME

Hej kochani:) Tego posta planowałam dodać wcześniej ale nie miałam jak bo nie miałam laptopa
i nawet nie miałam jak zgrać zdjęć,ale dzisiaj właśnie przyjechali moi rodzice z Holandii i 
przywieźli mi lapka,tak więc jestem! Przychodzę do Was z postem w którym chciałabym pokazać jak zazwyczaj wygląda dzień kiedy wybieram się na miasto. Chcę pokazać jak się maluje, jaką robię fryzurę, no i stylizacje:) Zacznijmy od tego,że w lato zazwyczaj używam tylko tuszu do
rzęs i od jakiegoś czasu maluje jeszcze brwi, rzadko jednak nakładam podkład. Stwierdziłam,że
jeśli mam opaloną twarz to po co nakładać fluid,czasami jedynie używam korektora na 'niedoskonałości'
na twarzy.Fryzura u mnie jest w sumie zazwyczaj taka sama,są one wyprostowane lub robię
loczki na końcówkach.W razie czego zawsze mam przy sobie gumkę do włosów aby je spiąć.
Nad stylizacją zastanawiam się już dzień przed,żeby później nie stać godzinami przed szafą
i nie wiedzieć w co się ubrać.Zawsze stawiam na takie ciuchy abym czuła się w nich dobrze i
komfortowo.W ten dzień akurat było trochę chłodno więc wybrałam długie spodnie z dziurami (Sinsay) i na świetny biały t-shirt (dziedzic pruski)
Do tego czarne buty nike roshe run,które są godne polecenia,bo jeszcze nigdy nie miałam
tak wygodnych butów na nogach! Popołudnie spędziłam własnie z chłopakiem na mieście,
pochodziliśmy trochę po galerii a potem poszliśmy na obiad i na kawę :)
Wczoraj miałam też okazję pojechać pierwszy raz na Woodstock z moim chłopakiem i naszymi
znajomymi,powiem Wam,że to w ogóle nie są moje klimaty. Pojechałam właśnie,żeby zobaczyć
jak tam jest i wiem,że był to mój ostatni raz haha.
Niedługo mam zamiar iść na jakieś zdjęcia tylko jeszcze nie wiem dokładnie kiedy,pierw muszę
znaleźć kogoś kto chciałby porobić mi jakieś zdjęcia,planuje jakieś ootd a potem chciałabym zrobić
post o ulubieńcach tego miesiąca,czegoś takiego jeszcze nie było na moim blogu!
Tak więc do napisania i miłego weekednu!❤️