17 sierpnia 2015

TAKE ME BACK

Znalazłam czas i zebrałam się w sobie na napisanie posta... nie mam kompletnie do tego głowy ale 
nie chcę też poraz kolejny zaniedbywać bloga. Aktualnie jestem już w domu... w Holandii:( 
Z Polski wyjechałam w sobotę (15.08) gdzieś koło 11. Nie miałam ochoty wracać,mogłabym już 
zostać i zostawić to co jest tutaj i żyć od nowa.Od pewnego czasu przestało mi się już tutaj podobać,
teraz tylko czekam już na ten dzień kiedy będę mogła już stąd wyjechać. 26 zaczynam szkołę
a nie jestem do tego w ogóle zmotywowana a bardzo bym chciała, ale nie wiem,nie czuje nawet 
jeszcze tego,że tu jestem i zacznę zaraz rok szkolny w nowej szkole z której jestem zadowolona 
i cieszę się,że się do niej dostałam. Nie wiem,może kiedyś wam wspominałam w starych postach,że
moim marzeniem jest zostać świetną fryzjerką? Jeśli nie,to właśnie już wiecie :) Od małego marzę
o tym aby robić komuś ''dobrze na głowie'' -jak dziwnie to brzmi. Tak więc właśnie w tym roku 
zacznę już naukę fryzjerską w bardzo dobrej szkole w Holandii. Moja inspiracją jest mój wujek
który nawet nie zakończył szkoły w tym kierunku,bo nawet jej nie zaczynał... Jego fryzjerstwo 
zaczęło się od strzyżenia w garażu ludzi z naszej wsi. On zaczynał od 0 i jest świetnym fryzjerem,
a ja zaczynam od świetnej szkoły i zobaczymy co z tego wyjdzie... Próbuje motywować się do
tego jeszcze bardziej przez jakieś filmiki z fryzurami czy też słynną Sylwią Gaczorek która także
jest świetną fryzjerką. Do 26 jeszcze trochę więc mam nadzieje,że nowy rok szkolny zacznę z
pełną motywacją i dam z siebie wszystko przez 2 lata nauki!:) 
Teraz leżę i oglądam dr.House,piszę z moim chłopakiem i ogólnie odpoczywam bo weekend
spędziłam też z rodzicami u ich znajomych w Niemczech - mam parę fotek:)


4 komentarze:

  1. świetny mix ;)
    No i działaj, walcz, nie poddawaj się a na pewno osiągniesz swój cel i będziesz świetną fryzjerką ;)

    OdpowiedzUsuń