Hej kochani! jak tam u Was? jak mijają Wam ferie?:) Ja moje ferie zaczynam właściwie od dzisiaj
i niestety trwają one tylko tydzień... no ale dobre i to. Jak już kiedyś Wam pisałam,na ferie przyjechał
do mnie Adrian i jest już u mnie od ponad tygodnia i zostaje jeszcze tydzień z czego się bardzo
bardzo cieszę! Naprawdę fajnie,że możemy spędzić razem te ferie,widywać się
codziennie,rozmawiać i ogólnie być ze sobą.Dzisiaj wstaliśmy jakoś po 9 ale jak to my trole
leżeliśmy w łóżku jeszcze jakoś do 11. potem wstaliśmy,ja musiałam umyć włosy,ogarnęliśmy się,posprzątaliśmy w pokoju a potem siedzieliśmy i piliśmy kawkę.Później szybko się jeszcze uszykowaliśmy i pojechaliśmy do miasta.Ja musiałam kupić parę potrzebnych rzeczy a Adrian mi towarzyszył haha:) Ogólnie to w planach mieliśmy jeszcze coś zjeść...maczka czy subway aleee jednak nie poszliśmy i pojedziemy jeszcze jakoś w tym tygodniu.Pogoda też na całe szczęście nie jest taka zła,chociaż rano myślałam,że już wgl nigdzie nie pojedziemy bo było szaro i padał deszcz ale na szczęście za nim wyszliśmy z domu lekko wyszło słoneczko a po deszczu nie było śladu :) My jeszcze na ten dzień mamy w planach obejrzenie jakiegoś filmu...tylko Adi woli obejrzeć jakieś filmy akcji a ja akurat wolałabym jakieś dramaty czy romanse ehh,chyba jakoś się dogadamy :D
i niestety trwają one tylko tydzień... no ale dobre i to. Jak już kiedyś Wam pisałam,na ferie przyjechał
do mnie Adrian i jest już u mnie od ponad tygodnia i zostaje jeszcze tydzień z czego się bardzo
bardzo cieszę! Naprawdę fajnie,że możemy spędzić razem te ferie,widywać się
codziennie,rozmawiać i ogólnie być ze sobą.Dzisiaj wstaliśmy jakoś po 9 ale jak to my trole
leżeliśmy w łóżku jeszcze jakoś do 11. potem wstaliśmy,ja musiałam umyć włosy,ogarnęliśmy się,posprzątaliśmy w pokoju a potem siedzieliśmy i piliśmy kawkę.Później szybko się jeszcze uszykowaliśmy i pojechaliśmy do miasta.Ja musiałam kupić parę potrzebnych rzeczy a Adrian mi towarzyszył haha:) Ogólnie to w planach mieliśmy jeszcze coś zjeść...maczka czy subway aleee jednak nie poszliśmy i pojedziemy jeszcze jakoś w tym tygodniu.Pogoda też na całe szczęście nie jest taka zła,chociaż rano myślałam,że już wgl nigdzie nie pojedziemy bo było szaro i padał deszcz ale na szczęście za nim wyszliśmy z domu lekko wyszło słoneczko a po deszczu nie było śladu :) My jeszcze na ten dzień mamy w planach obejrzenie jakiegoś filmu...tylko Adi woli obejrzeć jakieś filmy akcji a ja akurat wolałabym jakieś dramaty czy romanse ehh,chyba jakoś się dogadamy :D
A Wy jakie macie plany na resztę dzisiejszego dnia?
tu macie perę zdjęć z telefonu z tamtego i tego tygodnia<3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz